Zmiany w ryczałcie od służbowych aut
Zasady ustalania ryczałtu w przypadku wykorzystywania przez pracownika samochodu służbowego do celów prywatnych zmienią się prawdopodobnie już od stycznia 2022 r. Wszystko to za sprawą Polskiego Ładu. I choć stawki ryczałtu nie ulegną zmianie, to skurczy się grupa pojazdów, do których zastosowanie będzie miała niższa wysokość ryczałtu.
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, jeżeli pracownik wykorzystuje samochód służbowy do celów prywatnych, otrzymuje on nieodpłatne świadczenie. W konsekwencji oznacza to, że pracodawca zobowiązany jest doliczyć do przychodu pracownika kwotę ryczałtu za używanie przez niego samochodu służbowego do celów prywatnych. Następnie od całości należy obliczyć podatek oraz składki na ubezpieczenie społeczne.
Wysokość ryczałtu od wykorzystywania służbowego auta do celów prywatnych ustalana jest w oparciu o pojemność silnika samochodu. W związku z powyższym wyróżniamy dwie wysokości ryczałtu:
- 250 zł – jeżeli samochód ma pojemność silnika do 1600 cm3,
- 400 zł – jeżeli samochód ma pojemność silnika powyżej 1600 cm3.
Należy dodać, że w przypadku wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych przez część miesiąca, wartość świadczenia ustalana jest za każdy dzień wykorzystywania samochodu do celów prywatnych – w wysokości 1/30 powyższych kwot.
Mimo faktu, że kwota wysokości ryczałtu nie ulegnie zmianie, to grupa pojazdów do której zastosowanie będzie miała niższa stawka ryczałtu ulegnie znacznemu skurczeniu. Wiele aut kompaktowych, a nawet SUV-ów, które – z uwagi na stosunkowo niewielkie jednostki napędowe – korzystały dotychczas z niższej stawki ryczałtu, po zmianie przepisów zostaną „przeniesione” do grupy pojazdów, dla których kwota ryczałtu wynosi 400 zł.
Planowana rewolucja
Przepis art. 1 pkt 8 projektu ustawy podatkowej, realizującej Polski Ład, przewiduje, że wysokość ryczałtu będzie uzależniona już nie od pojemności silnika, ale jego mocy. Bez zmian pozostaną natomiast wysokości ryczałtu. Zgodnie z zaproponowanymi zmianami, wysokości ryczałtu będzie wynosiła:
- 250 zł – jeżeli samochód ma moc silnika do 60 kW,
- 400 zł – jeżeli samochód ma moc silnika powyżej 60kW.
Co oznacza to w praktyce? Niestety – podobnie jak w większości postanowień Polskiego Ładu – większe obciążenia podatkowe i w zakresie ubezpieczeń społecznych – zarówno dla pracodawców, jak i pracowników. Wspomniane w projekcie 60 kW stanowi w przybliżeniu 82 KM. Oznacza to, że pomimo faktu, że kwota wysokości ryczałtu nie ulegnie zmianie, to grupa pojazdów do której zastosowanie będzie miała niższa stawka ryczałtu ulegnie znacznemu skurczeniu. Odnosząc to do konkretnych przykładów, to auta takie jak: Volkswagen Golf 1.5, Peugeot 2008 1.2, Nissan Qashqai 1.3, Opel Astra 1.5, które – z uwagi na stosunkowo niewielkie jednostki napędowe – korzystały dotychczas z niższej stawki ryczałtu, po zmianie przepisów zostaną „przeniesione” do grupy pojazdów, dla których kwota ryczałtu wynosi 400 zł.
W projekcie uregulowana została również kwestia budząca do tej pory wiele sporów, a mianowicie wysokość ryczałtu dla samochodów wodorowych, a przede wszystkim – coraz bardziej popularnych na rynku – elektrycznych. Dotychczas, z powodu braku parametru w postaci pojemności silnika w pojazdach na prąd, ustalenie wysokości ryczałtu dla tej grupy samochodów, było przedmiotem sporów interpretacyjnych. Projekt Polskiego Ładu przewiduje, że zarówno do aut elektrycznych, jak i mniej popularnych samochodów na wodór, zastosowanie będzie miała wysokość ryczałtu w kwocie 250 zł.
Zwiększenie wpływów budżetowych
Przedstawiony w projekcie próg mocy silnika, powyżej którego naliczana będzie wyższa stawka ryczałtu, jest wyjątkowo niski, co doprowadzi do sytuacji, że ryczałt w wysokości 250 zł będzie miał zastosowanie jedynie do najmniejszych samochodów benzynowych, a także pojazdów elektrycznych i niszowych aut wodorowych. Warto również zwrócić uwagę, że po zmianach planowanych przez Ministerstwo Finansów dla samochodów kompaktowych pokroju Volkswagena Golfa będzie stosowana identyczna stawka, jak do dużo większych i droższych SUV-ów z segmentu premium. Nadal jednak kwoty ryczałtu, które będzie należało doliczyć do przychodu pracowników, będą na zdecydowanie niższym poziomie, niż gdyby kalkulować je w oparciu o ceny rynkowe stosowane np. przez wypożyczalnie samochodów.
Warto też zauważyć, że ustawodawca nie zdecydował się na wprowadzenie jakichkolwiek ulg dla typowych pojazdów hybrydowych oraz hybryd plug-in, co mogłoby stanowić pewną zachętę do nabywania bardziej ekologicznych aut. Wydaje się więc, że planowane zmiany w ryczałcie od służbowych samochodów, ukierunkowane są głównie na zwiększenie wpływów budżetowych.
Autor: Michał Półtorak