JPK_CIT – dla kogo i od kiedy? Nie każdy przypadek jest oczywisty
Rozporządzenie wprowadzające tzw. JPK_CIT, czyli nową formułę JPK_KR, którą będzie należało wysyłać co rok, a nie – jak dotąd – na żądanie urzędu skarbowego, zostało już opublikowane w Dzienniku Ustaw. Oznacza to, że obowiązki w tym zakresie należy uznać za przesądzone, co może oznaczać konieczność wdrożenia nowej struktury już od początku 2025 r. Niewykluczone jednak, że niektórzy podatnicy dostosują ewidencję do nowych wymogów rok wcześniej niż wymagają tego przepisy. Powód? Trudność w interpretacji obowiązujących regulacji.
Od kiedy wysyłać?
Terminy wejścia w życie obowiązku posiadania i wysyłania tzw. JPK_CIT wynikają z ustawy z 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 2105 z późn. zm.). Ustawa ta, mimo niewiele mówiącej nazwy, jest jednak powszechnie znana, gdyż to ona wprowadziła tzw. Polski Ład.
Zgodnie z art. 66 ust. 2 tej ustawy księgi, o których mowa w art. 9 ust. 1c i 1e ustawy zmienianej w art. 2, są prowadzone przy użyciu programów komputerowych i przesyłane po raz pierwszy za rok podatkowy, a w przypadku spółek niebędących osobami prawnymi – za rok obrotowy, rozpoczynający się po dniu:
1) 31 grudnia 2024 r. – w przypadku:
a) podatkowych grup kapitałowych,
b) podatników i spółek niebędących osobami prawnymi, u których wartość przychodu uzyskanego w poprzednim odpowiednio roku podatkowym albo roku obrotowym przekroczyła równowartość 50 mln euro przeliczonych na złote według średniego kursu euro ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski w ostatnim dniu roboczym poprzedniego odpowiednio roku podatkowego albo roku obrotowego.
U większości spółek sprawa jest jasna – albo mogą one pomarzyć o takim wolumenie przychodów, albo znacznie go corocznie przekraczają. Istnieje jednak stosunkowo niewielka grupa podmiotów, których roczne przychody oscylują wokół 200 mln zł. To przede wszystkim tacy podatnicy muszą dokładnie przeanalizować, do którego właściwie roku odnosi się ustawowy limit.
Podatnicy, których roczne przychody oscylują wokół 200 mln zł, powinni wykonać jak najdokładniejsze symulacje przychodów podatkowych i prognozować przekroczenie limitu, zakładając jak najniższy kurs euro. Jeśli ich sytuacja jest niepewna, nie pozostaje nic innego, jak wdrożyć JPK_CIT razem z pierwszą grupą największych podatników, chociaż może to oznaczać realizację ustawowego obowiązku rok przed jego faktycznym wystąpieniem.
W przepisie jest mowa o „poprzednim roku podatkowym”. Intuicyjnie wydawałoby się, że powinien to być rok poprzedzający 2025 r., a więc rok 2024, zakładając zbieżność roku podatkowego podatnika z rokiem kalendarzowym. Literalna lektura przepisu również skłania do takiego wniosku.
Jednak zastosowanie tego podejścia z praktycznego punktu widzenia prowadzi do absurdalnych wniosków. Zwykle spółka nie jest w stanie przewidzieć dokładnej kwoty swoich przychodów, a co więcej, może jeszcze ich nie znać nawet w początkach 2025 r., mając na uwadze, że sprzedaż końcoworoczna może być fakturowana już w styczniu. Na dodatek nie da się przecież przewidzieć, jaki kurs euro będzie obowiązywał w ostatnim dniu roboczym 2024 r. – a to on jest kluczowy dla ustalenia wysokości limitu. Taki rezultat wykładni jest trudny do pogodzenia z regulacjami konstytucyjnymi, ale jednocześnie jest to stanowisko prezentowane przez MF i infolinię KIS.
Co teraz zrobić?
Co powinni zrobić podatnicy w takiej sytuacji? Przede wszystkim wykonać jak najdokładniejsze symulacje przychodów podatkowych i prognozować przekroczenie limitu zakładając jak najniższy kurs euro. Jeśli jednak sytuacja jest niepewna, nie pozostanie nic innego, jak wdrożyć JPK_CIT razem z pierwszą grupą największych podatników, chociaż może to oznaczać realizację ustawowego obowiązku rok przed jego faktycznym wystąpieniem. Podatnicy, którzy w 2023 r. osiągnęli niższy przychód (mniejszy niż równowartość 50 mln euro), mogą spróbować powołać się na alternatywną wykładnię, zakładającą, że „poprzednim rokiem podatkowym” jest rok 2023, ale muszą mieć świadomość, że w takiej sytuacji będą ryzykować spór z organami podatkowymi.
Na szczęście jednak powodów do paniki nie ma. Dla większości podatników nowe raportowanie nie powinno być nadmiernie uciążliwe, tym bardziej, że w 2025 r. wymogi w tym zakresie są znacznie ograniczone. To, co jednak warto zrobić niezwłocznie, to skontaktować się z dostawcą oprogramowania księgowego w celu ustalenia, czy dostarczy on spółce odpowiednie narzędzia raportowe, aby zyskać pewność, że w obliczu konieczności szybkiego wdrożenia raportowania JPK_CIT na przeszkodzie nie staną względy techniczne.
Autor: Bartosz Mazur, doradca podatkowy