Fundacja rodzinna – dyskryminacja świadczeń dla fundatorów z tzw. grupy zerowej?
Po początkowym okresie niepewności, fundacje rodzinne cieszą się bardzo dużym i ciągle rosnącym zainteresowaniem ze strony podatników. W konsekwencji zagadnienia dotyczące takich podmiotów są częstym przedmiotem interpretacji indywidualnych wydawanych przez Dyrektora KIS. Niektóre z zagadnień były rozstrzygane już niejednokrotnie, wobec czego możemy mówić o ugruntowanym stanowisku organu. Jednym z takich zagadnień jest wypłata świadczenia fundatorowi będącemu jednocześnie beneficjentem.
Niestety, fiskus prezentuje w tym zakresie niekorzystną dla podatników wykładnię, która jest przede wszystkim niezgodna z nadrzędnym celem, dla jakiego zostały wprowadzone przepisy o fundacji rodzinnej, a więc sukcesji.
Wypłata świadczenia osobom spokrewnionym skutkuje opodatkowaniem
W tym zakresie pojawiło się już kilka interpretacji indywidualnych, z których wynikają analogiczne wnioski. W niniejszym tekście chcielibyśmy jednak skupić się na wydanej niedawno interpretacji indywidualnej z 20 maja 2024 r., nr 0114-KDIP3-2.4011.397.2024.1.JK2. Dotyczyła ona czterech fundatorów należących do najbliższej rodziny (tj. zerowej grupy). Z przedstawionego stanu faktycznego wynikało, że każdy z fundatorów jest jednocześnie beneficjentem. Jedna z tych osób zadała pytanie, czy świadczenia dokonywane na rzecz wnioskodawcy, będącego zarówno fundatorem, jak i beneficjentem fundacji, będą korzystały ze zwolnienia od podatku dochodowego od osób fizycznych, o którym mowa art. 21 ust. 1 pkt 157 w zw. z ust. 49 ustawy o PIT.
Zgodnie z art. 21 ust. 49 ustawy o PIT zwolnienie z podatku stosuje się do części przychodów
fundatora albo osoby będącej w stosunku do fundatora osobą z tzw. grupy zerowej, uprawnionych do otrzymania mienia w związku z rozwiązaniem fundacji rodzinnej lub beneficjenta będącego fundatorem albo osobą będącą w stosunku do fundatora osobą z tzw. zerowej grupy. Kluczowy jest jednak fakt, że zwolnienie stosuje się z uwzględnieniem proporcji, o której mowa w art. 27 ust. 4 ustawy o fundacji rodzinnej.
Art. 28 ust. 2 pkt 1 ustawy o fundacji rodzinnej stanowi z kolei, że mienie wniesione do fundacji rodzinnej w drodze darowizny albo spadku przez fundatora lub jego małżonka, zstępnych, wstępnych lub rodzeństwo – uważa się za wniesione przez fundatora.
W związku z powyższym, biorąc pod uwagę spokrewnienie występujące pomiędzy fundatorami i beneficjentami, zdaniem wnioskodawcy proporcja dla każdego z fundatorów, jak i beneficjentów będzie wynosić 100%, a świadczenia otrzymywane przez fundatorów, będących najbliższą rodziną, w tym przez wnioskodawcę, będą całkowicie zwolnione z podatku PIT.
Organ uznał stanowisko wnioskodawcy za nieprawidłowe, wskazując, że mienie wniesione do fundacji rodzinnej w drodze darowizny albo spadku przez małżonka, zstępnych, wstępnych lub rodzeństwo danego fundatora, zgodnie z art. 28 ust. 2 pkt 1 ustawy o fundacji rodzinnej, można uznać za wniesione przez tego fundatora, tylko o ile małżonek, zstępni, wstępni lub rodzeństwo tego fundatora nie są jednocześnie pozostałymi fundatorami fundacji rodzinnej.
Ocena stanowiska organu
Twierdzenie organu należy uznać co najmniej za zaskakujące, ponieważ nie wynika ono jakkolwiek z obowiązujących przepisów o fundacji rodzinnej czy też przepisów ustaw podatkowych. W ocenie organu świadczenie dla fundatorów z zerowej grupy będzie zwolnione wyłącznie proporcjonalnie do wniesionego przez nich mienia, co skutkuje ich nieuzasadnioną dyskryminacją.
Dodatkowo, warto zwrócić uwagę na cel wprowadzenia przepisów o fundacji rodzinnej, które miały być ukierunkowane na ochronę majątku rodzinnego i jego przekazywania kolejnym pokoleniom (sukcesja). Niestety zastosowana przez organ wykładnia przepisów nie sprzyja jego realizacji. Trudno zrozumieć, dlaczego fundacje rodzinne, w których fundatorami i beneficjentami jest kilku członków rodziny, miałyby być traktowane lepiej niż fundacje, które mają taki sam skład beneficjentów, ale dwóch lub więcej fundatorów – z tego samego grona. Wniosek taki jest tym bardziej absurdalny, że trudno tu mówić o jakiejkolwiek optymalizacji podatkowej.
Organ zajął stanowisko, zgodnie z którym mienie wniesione do fundacji rodzinnej w drodze darowizny albo spadku przez osoby z tzw. grupy zerowej danego fundatora, można uznać za wniesione przez tego fundatora, tylko o ile osoby z grupy zerowej nie są jednocześnie pozostałymi fundatorami fundacji. To zaskakujące podejście, ponieważ nie wynika ono jakkolwiek z obowiązujących przepisów o fundacji rodzinnej czy też przepisów ustaw podatkowych.
Trzymając się przyjętej przez organ wykładni, w przypadku wniesienia przez małżonków po 50% wkładu do fundacji, wyłącznie połowa wypłacanego w przyszłości świadczenia będzie podlegała zwolnieniu. W rezultacie, małżonkowie w celu skorzystania z „pełnego” zwolnienia z PIT, musieliby podjąć decyzję o utworzeniu fundacji, w której to fundatorem byłby wyłącznie jeden z małżonków. Nie byłoby to jednak – jak wspominano powyżej – zgodne z ogólną ideą funkcjonowania fundacji rodzinnych.
Podsumowując interpretację wydaną przez organ, należy mieć nadzieję, że podatnik zdecyduje się ją zaskarżyć, a stanowisko organu nie obroni się przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym.
Co w międzyczasie pozostaje fundatorom?
Pierwszą opcją jest zignorowanie interpretacji i oczekiwanie na pozytywne orzecznictwo sądów administracyjnych. Biorąc pod uwagę powszechną krytykę interpretacji KIS, trudno spodziewać się innego rezultatu. Z drugiej strony istnieje pewien poziom ryzyka, że sądy administracyjne podzielą jednak stanowisko organów.
Drugą opcją jest budowanie struktur fundacji w taki sposób, by spełnić wymagania fiskusa. Nie jest to nadmiernie karkołomne zadanie, choć będzie wiązać się z dodatkowym nakładem czasu i kosztów. Niestety opcja ta jest niedostępna dla tych, którzy fundacje już założyli.
Pozostaje mieć nadzieję, że problem dostrzeże Ministerstwo Finansów i albo wykona ruch w kierunku doprecyzowania przepisów, albo zmieni wykładnię, np. publikując stosowną interpretację ogólną.
Autor: Michał Półtorak, doradca podatkowy