Wyborcza.biz pisze o tzw. listach behawioralnych, które urzędy skarbowe wysyłają m.in. do wynajmujących mieszkania i handlujących na popularnych platformach internetowych. To efekt wytycznych Krajowej Administracji Skarbowej, ukierunkowanych na wytypowanie osób, które nie płacą podatków.

To, w jaki sposób skarbówka zdobywa informacje o podatnikach, które skutkują podejrzeniami i wysyłaniem listów, wyjaśnia na łamach wyborcza.biz doradca podatkowy Bartosz Mazur, partner w Gekko Taxens.

– Podstawowym źródłem tych danych są deklaracje podatkowe, ale obecnie także z Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK) czy dane z kas online. Dostęp do danych z rachunków bankowych też obecnie jest łatwiejszy. Jesteśmy bardzo blisko momentu pełnego domknięcia systemu. Po wprowadzeniu Krajowego Systemu e-Faktur i JPK_CIT organy podatkowe będą wiedzieć o przedsiębiorcach prawie wszystko – wskazuje.

O tym, czy podatnicy powinni odpowiadać na pisma otrzymywane od fiskusa, a także o stanowisku, jakie w kwestii tzw. listów behawioralnych zajęło Ministerstwo Finansów, przeczytacie w artykule autorstwa Leszka Kostrzewskiego.